niedziela, 3 stycznia 2016

Overlord


Świąteczne ferie trwają, zimno na dworze, nuda daje o sobie znać, a ja skaczę od animca do animca 
z prędkością światła, grzejąc tyłek w domu. Wydaję się jakbym narzekała? Nic z tych rzeczy bo nawet jeśli chwilami mam chęć porobić coś bardziej konstruktywnego (no nie wiem, na przykład porobić jakieś notatki do sesji) to szybko uznaję, że po to mam te 3 tygodnie laby aby kompletnie zresetować mózg i spędzić czas na pierdołach. A nie, wybaczcie, anime to serious business.